Przełom maja i czerwca ciepły, oraz burzowy! – Wstępne Prognozy
Przed nami kontynuacja scenariusza pogodowego, właściwie to już letniego z wysoką temperaturą i popołudniowymi burzami. Jednak w wersji wyważonej bez ekstremalnych upałów i nawałnice w większości o normalnej sile.
Ostatnie dni przyniosły nad naszym krajem liczne incydenty burzowe z których najsilniej zapamiętane są nawałnice gradowe z Gniezna czy Lublina, ale w wielu innych miejscach na terenie całego kraju też doszło do krótkotrwałych oberwań chmury. Taka pogoda spowodowana jest adwekcją ciepłych i wilgotnych mas powietrza polarnego z sektora południowo-wschodniego, które zastąpiły wcześniej zalegające wyjątkowo suche masy polarnego z okresu zimnych ogrodników, które w tym roku były ciepłe, bardzo suche i pogodne.
Kolejne dni także przyniosą układy niżowe i napływ chwiejnych, oraz wilgotnych mas powietrza. Tak więc w całym kraju nadal mogą tworzyć się gwałtowne i dość silne burze, ale nie zabraknie też chwil słonecznych. Początek czerwca także z podobną aurą. Temperatura będzie umiarkowana w przedziale 20/28 stopni, raczej nie przekroczy 30 stopni. Z początkiem czerwca lekko się ochłodzi, ale następnie stopniowo się ociepli.
Warto też wspomnieć o tym, że panujące w maju niedobory opadów spowodowały istotny wzrost zagrożenia pożarowego i wystąpienie suszy. Burze niestety nie wszędzie zrekompensują te niedobory, a nagłe nawałnice powodują powodzie błyskawiczne, gradobicia, przyśpieszając erozję wysuszonej gleby po czym ponownie jest sucho. Także nie jest to wymarzony scenariusz dla ogrodników czy rolnictwa, chociaż odrobinę retencji można uzupełnić na kolejny suchy okres.
W prognozach nie widać póki co większych wielkoskalowych opadów deszczu, które mogłyby nawodnić glebę, lub dotyczyć one będą jedynie części kraju. Jak wynika z prognoz miejscami może padać bardzo solidnie, ale inne obszary mogą nadal mieś niedobory.