W czerwcu będzie już ciepło i gorąco! – wstępne analizy
Wiosna w tym roku w dalszym ciągu wystawia naszą cierpliwość na próbę. Maj podobnie jak kwiecień kończy się z przewagą opadów, burz i niższych niż normalnie temperatur.
Szczególnie chłodne mamy wciąż noce, kiedy to normą są temperatury spadające poniżej 10 st.C. Maj kończy się więc w statystyce jako chłodny z pojedynczym powiewem lata. Podczas gdy Europa tonie w chłodach Rosja, w ostatnich dniach także za kołem podbiegunowym padały bezprecedensowe rekordy ciepła.
Ciekawe efekty widać w przyrodzie. Mimo, że kończy się maj nie wszystkie drzewa mają w pełni rozwinięte liście. Jeszcze bardziej to opóźnienie widać na stokach górskich. W górach powyżej 1100 m.n.p.m wciąż jeszcze można spotkać płaty śniegu! (stan na 23 maja)
Przed nami jeszcze kilka chłodnych dni z zimnymi nocami. Jednak pogoda powoli się zmienia i pole baryczne ulega większej przebudowie. Nad północnym Atlantykiem rozbudowuje się silny wyż, który wędruje nad Skandynawię i jego wpływ sięgnie nad Polskę. Jednak wyż ten zamiast przynieść ciepło jeszcze przez kilka dni sprowadzać będzie chłodne, ale już suchsze masy powietrza znad północno-zachodniej Rosji. W nocy będzie lokalnie tak zimno, że nie można wykluczyć przygruntowych przymrozków!
Do końca przyszłego tygodnia wyż znad Skandynawii przemieści się nad Rosję i zaniknie, pociągając za sobą cieplejsze masy powietrza polarnomorskiego. Temperatura w naszym kraju w ciągu dnia osiągać będzie już przyjemne wartości około 20 st.C
W następnych dniach będzie już na ogół ciepło lub bardzo ciepło, przejściowo nawet upalnie. Póki co prognozy na dalszy termin są obarczone dużym błędem, ale wygląda na to, że w czerwcu powinniśmy się już cieszyć lepszą aurą.