Silne wahania stanów pogody na przełomie listopada i grudnia! – Wstępne Prognozy
Zgodnie z zapowiedziami pogoda mocno zmieniła się w ciągu bieżącego tygodnia. Zanotowaliśmy opady mieszane, silny wiatr, burze, a nawet bardzo ciepłe powietrze i gwałtowny dobowy spadek ciśnienia.
Pogodą w naszym kraju sterują niże, powstające na styku mas powietrza o dużych kontrastach fizycznych. Z północy szerokim strumieniem spływają nad Europę mroźne, ale wilgotne masy powietrza arktycznego, które nad cieplejszymi wodami Atlantyku i mórz wzmagają zjawiska konwekcyjne z intensywnymi opadami śniegu i burzami śnieżnymi mającymi istotny wpływ na obszarach lądowych. Na południu z kolei są znacznie cieplejsze masy polarnomorskie.
Efekt zderzenia tych mas najlepiej można było obserwować zwłaszcza we wtorek 19 listopada, gdy po ochłodzeniu nagle wtargnął ciepły sektor niżu i temperatura wzrosła z okolic zera do nawet 10/12 stopni, po czym ponownie spadła w okolice zera.
Obecnie obszar naszego kraju pogrąża się w masach arktycznych morskich przynosząc burze w różnych regionach kraju i opady mieszane: deszczu, śniegu, krupy śnieżnej, gradu. Mają one charakter przelotny, ale gwałtowny pogarszając widoczność na drodze w ciągu zaledwie sekund czy minut, po czym nagle ustają. Podobna sytuacja będzie miała miejsce także w kolejnych dniach aż do soboty (23.11). Temperatura maksymalna będzie osiągać okolice 0 stopni, zaś w nocy możliwe spore przymrozki. Do tego opady śniegu i mieszane, na drogach i chodnikach zrobi się pierwszy raz w tym sezonie bardzo ślisko.
Taka zimowa aura nie będzie trwała. Już w niedzielę i na początku kolejnego tygodnia napłynie znacznie cieplejsze, polarne powietrze, zaciągane aż znad Hiszpanii i Francji. Na termometrach zobaczymy przyjemne kilkanaście stopni powyżej zera, nawet w nocy może być nadzwyczaj ciepło.
Po takim kontraście końcówka listopada i początek grudnia już z umiarkowanymi masami powietrza. Będą akcenty zimowe, ale w ograniczonym zakresie i raczej nietrwałe.
Tak więc możliwa rozbudowa wyżu w polarnej masie powietrza, który podobnie jak na początku listopada przyniesie wysokie ciśnienie, ale połączone z mgłami. Możliwe też fronty atmosferyczne raczej z sektora zachodniego, więc ciepłego i wilgotnego.