Przed nami zimowa aura na dłużej! – Wstępne Prognozy
Wraz z początkiem nowego miesiąca i roku rozpoczął się proces przebudowy pola atmosfery nad Europą, który cechować się będzie dominacją zimnych mas powietrza i licznych zimowych zjawisk pogodowych o dłuższym okresie trwałości.
W końcu po okresie ciepła w grudniu w styczniu wraca typowa dla tego okresu zimowa aura. Zapoczątkował ją akumulacja zimnych, arktycznych kontynentalnych mas powietrza nad północną Europą i jednocześnie stopniowe osłabnięcie panującej wcześniej strefowej cyrkulacji, sukcesywnie spychanej coraz dalej na południe. Proces ten będzie dalej postępował, wspomagany przez rozbudowę silnego wyżu nad południową Skandynawią, który idąc na południe i zachód rozprowadzi zimne powietrze nad większość kontynentu europejskiego.
Na początku nowego tygodnia zasięg mroźnego powietrza obejmie obszar od Rumunii, po Chorwację, Pireneje i Wyspy Brytyjskie. Z racji wyżu w większości zapanuje nad Polską spokojna aura bez opadów. Jedynie na południu w sobotę i niedzielę będą występować opady śniegu i marznącego deszczu o intensywnym natężeniu. Natomiast wystąpi całodobowy mróz, okresami bardzo silny, osiągający wartości od -15 do nawet poniżej -20 stopni. Najbardziej narażonymi obszarami na wystąpienie silnego mrozu będą: północno-wschodnia i wschodnia część kraju, oraz kotliny górskie Karpat i Sudetów. Na pozostałym obszarze mróz nieco lżejszy (-5 do -15 st) w związku z radiacyjnym wypromieniowaniem ciepła w przypadku braku wiatru i wolnym od chmur niebie.
W okolicy środy (10.01) w związku z obecnością wyżu nad Szkocją i przejściu wału wyżowego nad Polską z północnego zachodu zacznie napływać przejściowo cieplejsze, polarnomorskie powietrze, które przyniesie złagodzenie mrozu a nawet przejściową odwilż, miejscami opady śniegu lub deszczu ze śniegiem. Jednakże wyż będzie odsuwał się dalej nad Atlantyk, a znad Skandynawii nad Rosję nurkować będą dynamiczne niże, które przyniosą ze sobą opady śniegu, silny wiatr i adwekcję powietrza arktycznego morskiego. Śniegiem sypnie na północy i wschodzie kraju, w mniejszym stopniu na zachodzie i południu, choć w górach opadu też może być więcej za sprawą orograficznego wymuszania wznoszenia powietrza i rozwoju stref opadowych. Silny, północny wiatr może powodować cofkę na Bałtyckich portach, plażach i w ujściach rzek.
Kolejne porcje arktycznych mas powietrza i opadów śniegu miałyby się utrzymywać także w drugiej połowie miesiąca i w trzeciej dekadzie. Wciąż wyż nad Atlantykiem miałby skutecznie blokować napływ ciepła z zachodu, utrwalając zimowe warunki w Europie i nad Polską.
Tak więc zbliżające się ferie zimowe mogą być z aurą sprzyjającą do zimowego wypoczynku i aktywności, choć komunikacyjnie warunki będą stanowić wyzwanie.