Kolejne dni i święta z bardzo zmienną i dynamiczną aurą! – Wstępne Prognozy
Mija tydzień od momentu, gdy zdążyliśmy pożegnać zimę by przywitać grudniową wiosnę. Sytuacja do końca roku utrzyma się. Przeważnie będzie ciepło, ale wystąpią liczne wahania ciśnienia, silne wiatry i aktywne fronty atmosferyczne z dynamiczną wymianą mas powietrza. Śnieg też się pojawi lecz na krótko.
Obecnie nasz kraj znajduje się pod wpływem silnego wyżu znad południa Europy. Ciśnienie wzrosło do ponad 1035 hPa, a mimo to jest to skraj wyżu, o czym świadczy silniejszy wiatr i pochmurne niebo z szybko sunącymi chmurami piętra wysokiego i średniego, oraz warstwą niskiej chmury zakrywającej większość kraju. Dopiero w niedzielę po południu zachmurzenie ustąpiło bardziej w pasie południa kraju. Temperatura jest dość wysoka jak na ten miesiąc, bliżej do wczesnej wiosny niż zimy.
Początek tygodnia to także skraj wyżu. Jednak blisko kraju będzie front polarny przynoszący większe zachmurzenie i opady deszczu, zwłaszcza na północy kraju. Będzie też mocniej wiało w porywach do 80 km/h. W cieplejszej polarnej masie powietrza możemy liczyć na temperaturę od 5 do 10 stopni powyżej zera. We wtorek front będzie już bardziej aktywny przynosząc silniejsze opady deszczu na północy i w centrum. Porywy wiatru osiągną nawet 70-90 km/h. Ciśnienie będzie spadać, ale dość łagodnie.
W środę chłodniejsze masy powietrza polarnego i arktycznego morskiego wleją się do Polski z sektora północno-zachodniego przynosząc opady deszczu, mieszane i krupy śnieżnej. Sypnie w górach. Ciśnienie mocniej spadnie i wyniesie około 995-1012 hPa. Nadal będzie mocniej wiać do 50-85 km/h. Niewykluczone też burze. W czwartek także opady mieszane. Temperatura przeważnie od 0 do 5 st na plusie. Typowo zimowe warunki zapanują w górach, gdzie oblodzenia będą utrudniać ruch.
Bliżej świąt pogoda robi się jeszcze bardziej dynamiczna, a nawet niebezpieczna. Na Atlantyku rozbuduje się potężny wyż Azorski z ciśnieniem od 1040 do 1055 hPa, a na północy Atlantyku seria bardzo głębokich niżów z ciśnieniem spadającym nawet poniżej 950 hPa. Różnica ciśnień może więc na Atlantyku osiągać ponad 100 hPa! Co prawda raczej nie w tym samym momencie, lecz w odstępie kilku dni. Bardzo głęboki niż może uderzyć pod koniec tygodnia i na początku świątecznego weekendu w Wyspy Brytyjskie, Skandynawię i Polskę przynosząc w tym rejonie Europy bardzo silne opady deszczu, burze i oczywiście sztorm. Na Bałtyku porywy osiągnąć mogą 120-130 km/h, a w reszcie kraju 90-110 km/h, powodując liczne szkody. Niestety dla służb może to oznaczać dużo pracy w okresie świąt. Wiać też może do 100 km/h w wigilię. Towarzyszyć temu będą opady deszczu na południu, oraz miejscami śnieżyce na północy i w centrum, gdyż nad krajem zderzą się różne masy powietrza. Możliwe także burze.
W święta możliwe, że spłynie arktyczne powietrze do całego kraju i po wichurze będziemy mogli cieszyć się przelotnymi opadami śniegu na terenie całego kraju. Tak więc przed nami skomplikowana i kręta droga do względnie białych świąt.
Śnieg długo nie poleży, bo zaraz po świętach kolejny front przyniesie ocieplenie, które może utrzymać się do Sylwestra, po czym znów się ochłodzi a na południu kraju w Nowy Rok sypnie śniegiem.
Przy tak dynamicznej pogodzie powyższy opis prognozy jest jednym z wariantów. Raczej pewni możemy być tylko tego, że przed nami bardzo niestabilny okres, a nawet niebezpieczny, bo do niego zostało względnie mało czasu. Dlatego warto się zabezpieczyć by te święta były dla nas wesołe i szczególnie bezpieczne.