Fala mrozu i pierwszy śnieg w drugiej połowie listopada całkiem realne! – Wstępne Prognozy
Kiedyś o tej porze roku to było oczywiste, dziś jednak dyskusyjne. Kiedy przyjdzie pierwszy atak zimy? Prognozy nie są jednoznaczne, ale widać na horyzoncie pewne znaki, które mogą świadczyć o tym, że może to się zdarzyć już niedługo.
Póki co nasz kraj znajduje się pod wpływem ciepłych mas powietrza napływających z zachodu lub południa Europy. Jednak zaczyna się pewna zmiana, którą zapowiada rozwój silnego wyżu z południa Europy, który będzie się rozbudowywał w kierunku Skandynawii w ciągu najbliższych godzin od 11 do 15 listopada.
Dzięki temu pogoda będzie stabilna i raczej pogodna. Jednak trzeba się także liczyć z gęstymi mgłami, niskim zachmurzeniem i niestety pogorszeniem jakości powietrza.
Następnie różne modele i aktualizacje widzą falę mroźnego powietrza spływającego nad zachodnią Rosję i wschodnią Europę, a po 15 listopada prognozy są rozbieżne. Część sugeruje wycofanie się mroźnej masy w głąb Rosji i stopniowe ochłodzenie w naszej części Europy wywołane ochładzaniem się powietrza i słabej wymiany mas powietrza, a bliżej końca miesiąca polarnomorską wymianę mas powietrza mało skojarzoną z zimowymi akcentami.
Jednak raz po raz pojawiają się takie warianty rozwoju wyżu, który zaciągnąłby większą ilość mroźnej masy powietrza znad Rosji w kierunku Polski, przynoszą kilkudniowe solidne ochłodzenie z mrozem i miejscami z opadami śniegu także na nizinach.
Z racji pojawiających się w kolejnych dniach takich prognoz pośród łagodniejszych wariantów można wysnuć wniosek, że istnieje podwyższone ryzyko ataku zimy, co o tej porze roku nie powinno być zaskoczeniem, ale warto mieć na uwadze, by zdążyć wymienić opony na zimowe czy np. skończyć porządki w ogrodzie lub zaopatrzyć się w obuwie i odzienie na zimę.