Końcówka października z rekordami ciepła, zaś w listopadzie załamanie pogody! – Wstępne prognozy
Październik po nadzwyczaj chłodnym wrześniu przynosi iście letnie temperatury. Szczególnie od 2 tygodni temperatury utrzymują się na poziomie powyżej normy dla tego okresu. Jednak to co dobre musi się skończyć.
Za pogodę nad naszym krajem od dłuższego czasu odpowiada układ wyżów i niżów sprowadzających przeważnie ciepłe i bardzo ciepłe masy powietrza polarnomorskiego, a nawet zwrotnikowego. Obecnie znajdujemy się pod wpływem silnego wyżu znad okolic Bałkanów i Morza Śródziemnego, który sprowadza do naszego kraju kolejną falę bardzo ciepłego powietrza, które przekłada się na rzadko spotykane o tej porze roku wartości temperatur przekraczających 20 stopni i pogodne niebo. Zamiast chodzić w kurtkach śmiało można chodzić w koszulce.
Dobra wiadomość jest taka, że ta pogoda pozostanie z nami do końca długiego weekendu, więc do 01 listopada. Na południu kraju termometry wskażą nawet 20/23 stopnie, a na pozostałym obszarze 15/19 stopni. Będzie przeważnie sporo słońca, lecz także trzeba się liczyć z chmurami i mgłami, które mogą być szczególnie dokuczliwe w poniedziałek (31.10) na północy i w centrum kraju.
Dzień wszystkich świętych będzie raczej ostatnim z temperaturą przekraczającą 20 stopni w tym roku, gdyż znad Niemiec zacznie się zbliżać front, a za nim zaczną spływać już coraz chłodniejsze masy powietrza polarnomorskiego. Zmiany w pogodzie odczujemy już w środę. Będzie więcej chmur, przelotnych opadów deszczu i nasili się wiatr, nad morzem do 70 km/h.
Do końca pierwszego tygodnia listopada będą wędrować kolejne niże z opadami deszczu i silnym wiatrem do ok. 85 km/h nad morzem i 40-60 km/h na pozostałym obszarze. Temperatury do tego czasu obniżą się mniej więcej o 10 stopni względem tych z początku miesiąca.
Drugi tydzień listopada przynieść może kolejne fronty atmosferyczne, lecz stosunkowo mało opadów. Możliwe chmury i mgły, zaś temperatury mogą jeszcze wzrosnąć do okolic 15 stopni. Noce pozostaną chłodne z przymrozkami, więc klimaty trochę bliższe dla tej pory roku. Z kolei w okolicach połowy miesiąca na nizinach może pojawią się pierwsze opady mieszane, a nawet sam śnieg, głównie wschodniej Polski by dotyczyły.
Tak więc warto wykorzystać ostatnie chwile tak nadzwyczaj ciepłej pogody, gdyż na kolejne takie ciepłe dni przyjdzie nam już poczekać aż do wiosny.