Upalnie i sucho do połowy sierpnia! – Wstępne Analizy
Po ostatnich opadach i burzach niestety w większości kraju nadal jest sucho i bardzo sucho. Tendencja na taką suchą pogodę praktycznie nie zmieniła się od kilku miesięcy, a trwa to już od marca. Tak więc leci już szósty miesiąc z poważnymi niedoborami opadów w naszym kraju.
Po przejściu frontu atmosferycznego, który przyniósł ulgę po kolejnej kilkudniowej fali upałów Polska dostaje się pod wpływ silnego antycyklonu, kolejnego w tym roku, który skutecznie zablokuje Atlantyk, a z kolejnymi dniami przyniesie ze sobą wzrost temperatury i następną falę upałów.
Nim to nastanie noc z soboty na niedzielę będzie bardzo chłodna. Temperatura spadnie do 8/12 stopni, a nawet mniej. Z kolei w ciągu dnia szybko wzrośnie do 19/26 stopni. Słońce będzie grzało, ale pojawią się też niegroźne chmury bez opadów.
Początek tygodnia rozpocznie się także rześkim porankiem po którym nadejdzie bardzo ciepłe, a nawet gorące popołudnie. Na zachodzie i południu będzie nawet 25/28 stopni, więc jeszcze bez upałów. Kolejne dni będą bardzo podobne z dość chłodnymi porankami i temperaturami maksymalnymi sięgającymi 30 stopni, zwłaszcza bliżej kolejnego weekendu. W większości za sprawą wyżu i suchego powietrza nie będzie padać, co przy obecnej suszy nie jest dobrą informacją.
W okresie od soboty 13 sierpnia do środy 17 sierpnia będzie upalnie i miejscami mogą występować burze, ale generalnie w dalszym ciągu opadów za mało.
Trochę lepsze opady pojawiają się w dalszych prognozach, które niestety póki co nie mogą być pewne, bo ich horyzont czasowy przekracza 10 dni. Wówczas fala upałów się skończy, pojawią się fronty z ulewami i gwałtownymi burzami na większym obszarze.
Tak więc przed nami ponownie sporo słonecznych dni i rosnące zagrożenie pożarowe. Ponadto bardzo upalna i zmienna pogoda będzie do końca lata źle wpływać na nasze samopoczucie oraz zdrowie.