Fala zimna jeszcze z nami pozostanie! – wstępne prognozy
Pogoda nad Europejskim Obszarem Synoptycznym zdecydowanie się uspokoiła i główną rolę w jej kształtowaniu od paru dni odgrywają wyże. Jednak w zamian tego wyraźnie się ochłodziło.
Przez weekend główną rolę odegra wyż rozciągający się od Wysp Brytyjskich po Ukrainę. Przynosi on zimne, ale dość wilgotne masy powietrza polarnego, stąd liczne chmury, mgły i lokalne opady śniegu lub opady mieszane.
Po weekendzie wyż znad Wysp Brytyjskich przemieści się nad Skandynawię, a nad Półwyspem Kolskim i Morzem Białym rozbuduje się silny wyż, który przemieści się na południe w kierunku kontynentalnej Rosji, gdzie połączy się z wyżem skandynawskim tworząc większy układ baryczny.
W związku z tym w drugiej połowie przyszłego tygodnia należy się spodziewać apogeum mroźnej aury, sprowadzonej przez falę mroźnego powietrza ze wschodu. Temperatury regularnie będą spadać nocami poniżej zera, w przypadku pogodnego nieba także poniżej -10 st.C. Opadów śniegu będzie mniej niż w weekend, ale możliwe mgły osadzające szadź.
Taka pogoda utrzymać się może nawet do 12-15 marca, kiedy to silny, stabilny wyż z centrum nad wschodnią Europą zacznie się powoli odsuwać i do Polski stopniowo zaczną napływać cieplejsze polarnomorskie masy z południa. Dopiero wówczas na termometrach zobaczymy duże kilkanaście stopni ciepła.
Tak więc jak widać mamy scenariusz pogodowy podobny do tego z lat 2018-2020, kiedy po ciepłej i dynamicznej zimie przychodziło uspokojenie w okresie przedwiosennym i wiosennym ze znacznymi spadkami temperatur i zanikiem opadów.