W poniedziałek będzie ciepło i lokalnie przejdą burze! – Prognoza na 1 listopada

We Wszystkich Świętych na pogodę w naszym kraju oddziaływać będzie dynamiczny układ niskiego ciśnienia i system frontów atmosferycznych. Ponadto cały czas do Polski napływać będzie ciepłe oraz bardzo zróżnicowane i na ogół wilgotne powietrze z południowego zachodu Europy.

Autor Zdjęcia Mariusz Jasłowski - Meteo24

Autor Zdjęcia Mariusz Jasłowski – Meteo24

Natomiast w niedzielę wieczorem oraz w poniedziałek w ciągu nocy i o poranku w całym naszym kraju będzie występować małe oraz umiarkowane i duże zachmurzenie z przejaśnieniami. W zamian tego początkowo powinno być bez opadów i burz. Temperatura powietrza wyniesie od +6°C do +9°C. Wiatr na ogół będzie umiarkowany oraz silny i porywisty ze zmiennych kierunków z przewagą wiejący od południowego – wschodu oraz z południa i południowego – zachodu. Poza tym w porywach będzie on dochodzić do 60-80 km/h. Ciśnienie atmosferyczne w kolejnych godzinach będzie spadać oraz o północy w Warszawie na poziomie morza wskaże 1013 hPa.

Z kolei we Wszystkich Świętych przed południem oraz w ciągu dnia i wieczorem na przeważającym obszarze Polski oraz nad samym morzem i w górach nadal występować będzie małe oraz umiarkowane zachmurzenie. Jedynie znacznie więcej chmur występować będzie na zachodzie oraz też na północy i południowym zachodzie kraju. I tam też pojawią się przelotne opady deszczu i gradu o zmiennym i silnym natężeniu. Dodatkowo w tej części obszaru i na Wybrzeżu niewykluczone są między innymi lokalne burze. Na pozostałym obszarze Polski początkowo powinno być bez opadów i burz. Temperatura powietrza wyniesie od +13°C do +17°C. Wiatr na ogół będzie słaby oraz umiarkowany i silny ze zmiennych kierunków z przewagą wiejący od południowego – wschodu oraz z południowego – zachodu i południa. W zamian tego w porywach będzie on dochodzić do 60-80 km/h. Ciśnienie atmosferyczne w kolejnych godzinach nadal będzie spadać oraz w południe w Warszawie na poziomie morza wskaże 1009 hPa.

Comments are closed.